www.ped.fora.pl

Brain

P.O. Prezesa był ponieważ musiał zostać wybrany do podpisania umowy (dyrekcja wymagała prezesa) i mi to przekazał.
Luck jest nadal P.O. prezesa bo ja nie mam zamiaru się bawić z dzieciarnią - dla mnie klub może upaść. Skoro wam przeszkadzam ? co mnie to ?

PS To miały być oficjalne przeprosiny ? HAHA. Jeszcze czego by brakowało. Nadal nie zmieniam swojego zdania i nie utrzymuję statutu ani P.O. prezesa ani gracza.
To Wam zależy na klubie nie mi i nie bd bawił się w berka z gówniarzem, który nie umie okazać szacunku względem mnie (odrobina się należy - przynajmniej pisanie ksywki z wilekiej litery za łatwienie miejscówki i sponsoringu - świadczy to również o wychowaniu).
Z dzikusami, które przed chwilą zeszły z drzewa nie mam zamiaru dyskutować - inny poziom ewolucji.
Chcecie klub ? łatwcie go sobie - ja do NICZEGO ręki nie przyłożę - nawet się w nim nie pojawię na zwykłym spotkaniu.

Fifi

Nie pojawiaj się nikt Cię o to nie prosi.
Nikt nie ma Ciebie za co przepraszać.
Kolego, jeśli wymagasz szacunku, szanuj również innych.
Żadnego prezesa nie było, był tylko Thingol który miał odbierać klucz Wink

.
Dokładnie inny Very Happy

. To na razie Brain(żeby nie było posądzenia o brak szacunku Wink

), doskonale poradzimy sobie bez Ciebie Smile

Calesto miał racje, Ty jej nie masz Wink

.
To do zobaczenia... Gdzie? No chyba na holu jak się u Ciebie w szkole pojawię Wink

. Miło było, przez pewien czas.

Brain

Zobaczymy czy tak sobie poradzicie.
Thingol był prezesem oficjalnie - powtarzam - dyrekcja chciała gadać z prezesem klubu lub przewodniczącym, więc był.
Radźcie sobie sami.